1679.org starosądeckie wieczory organowe
Podczas pierwszego koncertu Marcin Szelest wykona utwory z tzw. „Warszawskiej Tabulatury Organowej”, jedynego znanego polskiego rękopisu muzyki organowej z ostatnich dekad XVII wieku. Będzie to zatem muzyka zbliżona do tej, którą prawdopodobnie mogli usłyszeć ówcześni mieszkańcy Starego Sącza na nowo wybudowanych organach Głowińskiego.
Recital gdańskiego organisty Andrzeja Szadejki (17 sierpnia) nosi tytuł „Gra w kolory”. W tym zróżnicowanym programie artysta ukaże bogate możliwości kolorystyczne instrumentu na przykładzie utworów z trzech stuleci i kilku kręgów stylistycznych.
31 sierpnia wraz z holenderskim organistą i muzykologiem Pieterem Dirksenem, znawcą repertuaru północnoeuropejskiego, będziemy świętować czterechsetną rocznicę wydania monumentalnego zbioru kompozycji Samuela Scheidta Tabulatura Nova (Hamburg 1624). Utwory twórcy z Halle zabrzmią w otoczeniu dzieł jego mistrza Jana Pieterszoona Sweelincka z Amsterdamu oraz Heinricha Scheidemanna, hamburskiego kolegi Scheidta.
Siedemnastowieczną muzykę z sąsiednich regionów dzisiejszej Słowacji, Spiszu i Szarysza, w tym kompozycje zmarłego przed 350 laty lewockiego organisty Samuela Marckfelnera, wykona Artur Szczerbinin z Krakowa (7 września).
Dzieła mistrzów hiszpańskich i portugalskich XVI i XVII stulecia zaprezentuje Dariusz Bąkowski-Kois, najwybitniejszy w naszym kraju autorytet w tej dziedzinie (14 września).
Kolejna odmiana „stylu środkowoeuropejskiego”, który szczególnie dobrze współgra z założeniami brzmieniowymi organów Głowińskiego, to styl wiedeński. Kompozycje z kręgu Habsburgów wykona Jörg-Andreas Bötticher, profesor słynnej Schola Cantorum Basiliensis (26 października).
Na zakończenie tegorocznej serii koncertów wystąpi znakomity włoski wirtuoz Manuel Tomadin (14 grudnia), który z okazji czterechsetnej rocznicy wydania zbioru capricciów Girolama Frescobaldiego (Rzym 1624) przedstawi twórczość tego kompozytora i jej echa w dziełach kolejnych pokoleń organistów z Italii.
Organy to instrument szczególny. Każdy egzemplarz jest niepowtarzalnym dziełem sztuki, które ma swoje właściwości konstrukcyjne i brzmieniowe, różne od innych, stanowiące o jego wyjątkowości.
Zrekonstruowany instrument Jana Głowińskiego z 1679 roku jest kolejną perłą kultury Starego Sącza, taką jednak, której piękno najpełniej ujawnia się pod palcami mistrzów. Zadbajmy wspólnie o to, by wokół tych organów zbudować społeczność ich miłośników, by stały się one dobrem wspólnym, obiektem z przeszłości, który wzbogaca i kształtuje naszą teraźniejszość, i który jako żywy element wielowiekowej tradycji przekażemy przyszłym pokoleniom.
Zachęcam wszystkich mieszkańców Starego Sącza i okolic do posłuchania dobrej muzyki w świetnych wykonaniach, do poznania szerokich możliwości odtworzonych historycznych organów, a przez to do zanurzenia się w bogactwo i różnorodność kultury, z której wszyscy wyrastamy.